sobota, 7 lipca 2018

Wywiad z Drew Seeleyem

Drew Seeley jest aktorem, piosenkarzem i tancerzem z Kanady, znanym przede wszystkim z roli Joeya Parkera w filmie „Kopciuszek: Roztańczona historia” i śpiewania jako Troy Bolton w czasie High School Musical: The Concert Tour. Jest również współautorem piosenki „Get'cha Head in the Game” z „High School Musical”. Wystąpił w dwóch musicalach na Broadwayu „Mała syrenka” i „Jersey Boys”, a niedawno ukazał się jego trzeci album studyjny „Downtime”. W wywiadzie Drew Seeley opowiada o swojej pracy dla Disneya, muzycznych inspiracjach i planach na przyszłość.


Od dzieciństwa interesowałeś się muzyką i teatrem, a w 2005 zacząłeś tworzyć utwory do filmów i seriali Disneya. Jak doszło do tego, że zakochałeś się w scenicznych występach i jakie było Twoje pierwsze profesjonalne muzyczne doświadczenie?

Zakochałem się w występach estradowych, kiedy miałem 11 lat. Zostałem wtedy wybrany do zespołu odrodzonego musicalu „Show Boat” w Toronto. Przez rok było to moje pozaszkolne zajęcie - śpiew, taniec i aktorstwo. Potem już całkowicie mnie to pochłonęło.

Jako utalentowany muzyk, nagrałeś wiele piosenek dla Walt Disney Company, takich jak „Dance with Me” do „Dziewczyn Cheetah 2” i „Dance for Life” do „Taniec rządzi”. Śpiewałeś też piosenki Troya Boltona w pierwszej odsłonie „High School Musical” i w czasie High School Musical: The Concert Tour. Co najbardziej zapisało Ci się w pamięci z pracy dla Disneya i jaki jest przepis na dobrą disneyowską piosenkę?

Chciałbym, aby był jakiś łatwy przepis na dobry utwór. Za każdym razem jest to jednak efekt unikalnego podejścia twórców, swego rodzaju alchemia. Nigdy nie wiesz, jak to się skończy! Nie oczekiwaliśmy tego, że „Get'cha Head in the Game” stanie się hitem. Napisanie tej piosenki niewątpliwie było dla mnie punktem zwrotnym. Podobnie było z trasą koncertową po Ameryce Południowej i ze spotkaniem z Michaelem Jacksonem za kulisami przed naszym koncertem w Las Vegas.

W 2008 wystąpiłeś obok Seleny Gomez w młodzieżowej muzycznej komedii „Kopciuszek: Roztańczona historia”, a w 2009 zagrałeś księcia Eryka w disneyowskim musicalu na Broadwayu „Mała syrenka”. Pamiętasz swoje ulubione bajki z czasów dzieciństwa?

Oczywiście, uwielbiałem takie stare filmy jak „Miecz w kamieniu” czy klasyki w stylu „Dumbo” i „Króla Lwa”. W ogóle dużo filmów tego typu mi się podobało.

Co było dla Ciebie najbardziej ekscytujące w występach w musicalach? Nie miałeś trudności z łączeniem tańca, śpiewu i aktorstwa i robieniem tego wszystkiego najlepiej jak się da?

Zaczynałem w teatrze jeszcze przed wszystkim innym, więc czułem się komfortowo. To było jak powrót do domu. Oczywiście zawsze na wstępie są pewne trudności związane z uczeniem się nowej sztuki (tak jak powinno być). Po pewnym czasie wpadasz jednak w określony rytm i właśnie to jest najbardziej satysfakcjonujące w tej pracy.


29 marca 2018 wydałeś swój trzeci solowy album „Downtime”, który promują dwa single „Battle Lines” i „She May Be The One”. Jak mógłbyś opisać swoje główne muzyczne inspiracje i wpływy?

Można ich szukać po całej mapie, ale ostatnio słucham dużo Anderson Paak, Leisure, Toma Mischa, Childish Gambino i Lion Babe. Wcześniej bardzo lubiłem też Michaela Jacksona, George’a Michaela i The Beach Boys, których uważam za naprawdę wielkich artystów.

Pochodzisz z Kanady, kraju słynącego z syropu klonowego, łosi i hokeja. Jakie typowe cechy Kanadyjczyka w sobie odnajdujesz i co najbardziej lubisz w swojej ojczyźnie?

Zdecydowanie za dużo przepraszam, często za rzeczy, nad którymi zupełnie nie mam kontroli. Myślę, że to kanadyjska cecha :) Mój rodzinny dom był dość oryginalny, żyliśmy w dworku, a inne rodziny w okolicy miały dzieci w podobnym wieku co ja. Dorastałem w Whitby, naprawdę fajnym, choć zimnym miejscu.

Domyślam się, że śpiew, aktorstwo i taniec nie są Twoimi jedynymi aktywnościami. Jak spędzasz swój wolny czas, gdy nie jesteś w studio lub na planie?

Wspinaczka i bieganie. Uwielbiam odkrywać nowe miasta lub spacerować po wzgórzach. Jestem też dużym smakoszem jedzenia i kawowym świrem, więc bardzo lubię szokować moje kubki smakowe i uczyć się na temat innych kręgów kulturowych.

Czy mógłbyś opowiedzieć nam coś więcej o swoich planach na przyszłość?

Nie zostały jeszcze zapisane. Jestem szalenie zakochany w mojej żonie od pięciu lat, Amy Paffrath. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości doczekamy się potomstwa. Liczę też na więcej okazji do podróży, nową muzykę, filmy i wszystko, co się po drodze przytrafi! Wyczekujcie „Disrupted”, „The Devil in I.T.” i „Christmas By The Book”. Te wszystkie filmy z moim udziałem mają się ukazać jeszcze w tym roku!


Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat Drew Seeleya i jego muzyki, zapraszam na jego oficjalną stronę:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz