poniedziałek, 19 maja 2014

Odnaleźć radość w smutku

Od dłuższego czasu się tutaj nie odzywałem, ale naprawdę nie byłem za bardzo w stanie o czymkolwiek pisać. Nadal nie czuję się jeszcze najlepiej (przeziębienie), ale widząc, że ilość wyświetleń spada do wartości bliskich zeru chyba najwyższy czas coś stworzyć. Dzisiaj postaram się poruszyć temat, który jest każdemu z nas bliski, czyli smutek. Na pewno nieraz czułeś, że wszystko się wali, a Ty nie potrafisz sobie w żaden sposób pomóc. To dobijające uczucie, które niszczy nas od środka, lecz zarazem sprawia, że powstajemy silniejsi. Dlaczego ludzie tak często chodzą z opuszczoną głową, zamiast patrzeć z nadzieją w przyszłość?

Kiedy tracimy przyjaciela lub bliską nam osobę, gdy usłyszymy kilka słów, których wolelibyśmy nie usłyszeć, często pogrążamy się w rozpaczy i poddajemy się. Sam wielokrotnie załamywałem się z rozmaitych powodów i czułem, że moje życie nie ma żadnego określonego celu. Nie możemy jednak pozwolić, aby to okropne poczucie bezradności nas zniszczyło. Musimy wtedy powiedzieć sobie "Stop, nie rycz i weź się w garść" - życie jest piękne, niezależnie od tego czy wierzysz w Boga i uważasz je za Jego dar, czy też wyznajesz inny system wartości. Jednego dnia przychodzi deszcz, ale następnego dnia wschodzi słońce. Ten żal, który siedzi w Tobie jest tylko tymczasowy, nie pozwól mu Tobą rządzić. A zamykanie się w świecie własnych strachów i porażek może Cię doprowadzić tylko do różnych negatywnych zjawisk, których nie mam zamiaru tutaj opisywać... Uśmiechnij się i pozwól swym smutkom, aby zostawiły Cię w spokoju. Silniejszego i gotowego do zmierzenia się z kolejnymi radościami i troskami codziennego życia.

Na koniec dla wszystkich moich nielicznych, lecz wspaniałych czytelników piosenka artystki, na którą od pewnego czasu mam fazę. Ona też przeżywała w swoim życiu trudne chwile, lecz udało się jej podnieść i wrócić na scenę z nową mocą. 


Pamiętaj, że jesteś jak słońce - nie możesz cały czas chować się za chmurami, lecz rozświecaj świat swoją radością!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz