I tak oto nadszedł kolejny czas na dłuższy odpoczynek i regenerację - majówka! Momentami naprawdę jestem zmęczony rutyną, dzień po dniu wędrując od szkoły do domu. Chciałbym wyjechać gdzieś daleko, zwiedzić ciekawe miejsca i poznać nowych ludzi, ale niestety jakoś nie mam wystarczającej motywacji. Mam nadzieję, że przynajmniej w wakacje uda mi się zrealizować kilka z moich planów. Ty też staraj się korzystać z możliwości, które masz i dobrze spożytkuj swój wolny czas.
Wydaje mi się, że jestem szczęściarzem, bo miałem okazję zwiedzić w swoim życiu wiele interesujących miast niemal w całej Europie. Chociaż w każdym z nich ludzie różnią się językiem, kulturą i obyczajami to jednak jesteśmy do siebie bardzo podobni. Interesujemy się podobną muzyką, ubieramy się w takie same ciuchy (w każdym kraju moda jest niemal identyczna) i cechuje nas ta sama ciekawość świata oraz siebie nawzajem. Niestety ludzie często posługują się różnymi stereotypami i uproszczeniami, które niszczą naszą opinię na temat innych narodowości. Stajemy się sceptyczni wobec kogoś kto jest "obcy", boimy się zacząć rozmowę i nawiązać relację. Nie bój się poznawać ludzi z innych kręgów kulturowych - naprawdę możecie znaleźć nić porozumienia na jakiejś płaszczyźnie. Z doświadczenia wiem, że z każdą osobą można nawiązać kontakt, nawet nie znając jego języka, np. poprzez wspólną zabawę.
Drogi czytelniku, bądź więc otwarty i tolerancyjny wobec drugiego człowieka - nie dotyczy to tylko różnic kulturowych, lecz także tych w ubiorze czy przekonaniach. To, że ktoś nie myśli w ten sam sposób co Ty nie znaczy, że jest gorszy. Na koniec jak zwykle piosenka. Tym razem wybrałem Lady Gagę, która mimo swojego kontrowersyjnego stylu bycia jest naprawdę utalentowaną wokalistką. Piosenka wpada w ucho, więc mam nadzieję, że Wam też się spodoba!
Nie zrażaj się do ludzi innych narodowości i przekonań - to, że każdy z nas jest różny to jedna z najpiękniejszych cech świata w którym żyjesz!
Już w tę sobotę 26 kwietnia w Poznaniu odbędzie się Young Stars Festival, pierwsza edycja imprezy poświęconej młodym polskim wokalistom. Wśród wielu utalentowanych artystów, którzy tam wystąpią znalazł się między innymi Artur Strączek - nastoletni piosenkarz, który rozpoczął swoją karierę od wstawiania swoich utworów na Youtubie, a którego debiutancki album ukaże się już we wrześniu. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o przygodzie Artura z muzyką to polecam wam wywiad, który udało mi się z nim przeprowadzić.
W lipcu 2011 założyłeś swój kanał na Youtube, na którym zacząłeś zamieszczać swoje własne utwory i covery. Co sprawiło, że postanowiłeś pochwalić się swoimi zdolnościami wokalnymi w sieci?
Po prostu od zawsze kochałem śpiewać i postanowiłem wrzucić do sieci spontanicznie nagrany cover wspólnie z moim Tatą. Nie spodziewałem się tylu odsłuchań i tak pozytywnych komentarzy, które zmotywowały mnie do nagrywania kolejnych piosenek.
Przypuszczam, iż śpiewanie nie jest Twoim jedynym zainteresowaniem. Co najchętniej lubisz robić w wolnym czasie oprócz rozwijania zdolności wokalnych?
W wolnym czasie spotykam się ze znajomymi. Staram się utrzymywać kontakt z moimi fanami, poza tym robię to co każdy chłopak w moim wieku.
Na swoim profilu na Youtube wstawiałeś między innymi covery przebojów Jessie J i Bruno Marsa. Jacy inni artyści stanowią Twoje muzyczne inspiracje?
Lubię naprawdę dużo artystów m.in. tych, których wymieniłeś. Lubię ich nie tylko za muzykę, ale też za to jakimi są ludźmi. Jedni pokazują, że marzenia się spełniają jak Justin Bieber, drudzy jak Jessie J pomagają chorym.
Jesteś przykładem osoby, która poprzez swoją determinację spełnia swoje sny o karierze.
Jakie jest Twoje największe marzenie?
Moim marzeniem jest być po prostu szczęśliwym człowiekiem i robić w życiu to co lubię, bo to jest najważniejsze.
Z miesiąca na miesiąc stajesz się coraz bardziej popularny, a liczba Twoich fanów na Facebooku stale rośnie. Nie obawiasz się sławy? Jak łączysz swoje szkolne obowiązki z nagrywaniem płyty i rozwijaniem kariery?
Faktycznie rośnie liczba fanów na Facebooku, ale jest też co raz więcej zawistnych osób, szczególnie z moich okolic. Jeśli chodzi o szkołę to nie jest tak ciężko jak by się mogło wydawać. Jak na razie daję radę pogodzić szkolę z muzyką. Mam dopiero nagrane 2 piosenki, więc nagrywanie dopiero przede mną. Reszta piosenek czeka jeszcze w szufladzie, a premiera mojego pierwszego singla już w maju.
Niedawno pojawił się teledysk do piosenki "Płomień", gdzie śpiewasz wraz z innymi młodymi polskimi artystami, wkrótce premiera Twojego nowego singla, a we wrześniu albumu. Czy mógłbyś zdradzić, w jakim klimacie będzie utrzymana Twoja płyta i zachęcić w kilku słowach do jej zakupienia?
Na pewno piosenki będą wpadające w ucho. Mam nadzieję, że na mojej płycie pojawią się też piosenki, które już mogliście usłyszeć na Youtube z samą gitarą. Zdradzę też, że nie mogę już doczekać się premiery mojego singla, bo jestem z niego mega zadowolony :)
Dziękuję Ci serdecznie za rozmowę.
Dziękuję bardzo!
Jeżeli chcecie się dowiedzieć więcej na temat Artura Strączka i posłuchać jego utworów to polecam Wam jego kanał na Youtubie:
Minął już prawie tydzień, więc chyba już czas na nowy wpis. Niestety nadal nie otrzymałem odpowiedzi do wywiadu, który miałem tutaj wstawić, ale nadal mam nadzieję, że uda się tę sprawę sfinalizować. Dzisiaj znów kilka motywujących słów dla tych, którzy czasem mają gorsze dni i chcą przeczytać coś miłego. Z każdym dniem rozwijamy się i nabywamy nowych doświadczeń. Sam uwielbiam obserwować na sobie różnego rodzaju zmiany zachodzące z dnia na dzień i z dłuższej perspektywy. Dzisiaj na przykład osiągnąłem swój mały sukces - zawsze miałem problem ze wspinaniem się po linie, a dzisiaj wspiąłem się prawie na sam szczyt. Życie to właśnie taka wspinaczka - codziennie osiągasz coraz wyższe cele i zdobywasz nowe umiejętności.
Jak widzicie blog się rozwija i coraz więcej osób na niego zagląda, co mnie bardzo cieszy. Osiągnąłem już ponad tysiąc wejść (moje wejścia nie są wliczane), więc uważam to za mój mały sukces. Początkowo sceptycznie odnosiłem się do idei uzewnętrzniania się w sieci, jednak jeżeli ktoś nie zasypuje internetu swoimi zdjęciami o jakimś prowokacyjnym charakterze to przecież nie ma w tym nic złego. Warto dzielić się między sobą swoim doświadczeniem i przemyśleniami. Masz coś mądrego do powiedzenia - wykrzycz to całemu światu, mamy wolność słowa, więc możesz wyrazić siebie i swoje poglądy. O ile nie urażasz w żaden sposób drugiego człowieka to korzystaj ze swojego prawa. Może Twoje doświadczenie życiowe pomoże odnaleźć się innym w świecie i rozwiązać im swoje problemy?
Właśnie ze względu na wolność słowa jaką mamy zwracam się do Was z prośbą, abyście pisali w komentarzach swoje opinie. Wiem, że nie jestem jakimś kontrowersyjnym blogerem, ale miło jest czasem usłyszeć jakieś szczere zdanie (nie musi być pozytywne). Dzisiaj trochę ostrzejszego brzmienia, którego jestem fanem. Mam nadzieję, że i taki rodzaj muzyki przypadnie wam do gustu.
Dziel się z innymi swoim doświadczeniem - warto pomagać innym w ich codziennych zmaganiach z trudami rzeczywistości!
No i wreszcie nadszedł czas świątecznego odpoczynku, gdy można na chwilę oderwać się od szkolnej codzienności i skupić się na różnego rodzaju przyjemnościach. Czasami poprzez pracę i staranie się o jak najlepsze oceny zatracamy gdzieś swoją prawdziwą tożsamość i stajemy się swego rodzaju maszynami. Właśnie takie dni jak dzisiaj są dla mnie okazją, aby znów poczuć się człowiekiem.
Każdy z nas ma w swoim życiu jakieś wzorce postępowania, które stara się naśladować. Często mówimy o kimś takim jak autorytet czyli osobie, która jest dla nas przykładem. Osobiście nie jestem zwolennikiem obierania sobie autorytetów, ponieważ jak wiadomo nie ma ludzi idealnych i każdy popełnia jakieś błędy. Uważam, że powinno się gloryfikować nie ludzi, a pewne postawy jakimi się kierują. Nawet osoba z wieloma wadami może bowiem ująć człowieka pewną cechą, którą również będziemy pragnęli posiadać. Z kolei niekiedy patrząc w kogoś jak w obrazek nie widzimy jego cech negatywnych, stając się jak ślepo posłuszne pionki. Sam nieraz ulegałem ludziom, którzy ujmowali mnie jakimś swoim zachowaniem, a potem nagle odkrywałem ich podłe oblicze. Pamiętaj zatem, aby zawsze patrzeć na ludzi obiektywnie i nie uważać nikogo za ideał.
To tyle na dzisiaj, nie mam za bardzo weny, aby pisać tutaj więcej. Teraz, kiedy mam trochę więcej wolnego czasu postaram się dodawać częściej nowe wpisy i przemyślenia. Zaglądajcie więc co jakiś czas, bowiem wkrótce pojawią się między innymi nowe wywiady (przynajmniej mam taką nadzieję, bo czasem ciężko doprosić się od ludzi o odpowiedzi). Na koniec nowy singiel Lany Del Rey, promujący jej najnowszy album "Ultraviolence". Płyta zapowiada się wyśmienicie!
Pamiętaj, że na świecie nie ma ludzi idealnych, ale możesz inspirować się niektórymi ich postawami.
Piątek to jeden z tych nielicznych dni, w których mam czas na spotkania z innymi ludźmi poza szkołą. Uwielbiam widywać się z moimi znajomymi, szczególnie tymi, z którymi nie mam okazji zbyt często spędzać czasu. Potrafię wtedy godzinami rozmawiać, śmiać się, patrzeć tej drugiej osobie prosto w oczy, tak że aż ciężko się rozstać. Nasze życie nie miałoby sensu, gdybyśmy nie dawali czegoś z siebie drugiemu człowiekowi - wystarczy jeden odwzajemniony uśmiech, a już świat staje się piękniejszy, a my czujemy się dowartościowani. Pamiętajcie więc, aby zawsze zwracać uwagę na tych, którzy są wokół Was - nie chodźcie po ulicy jak gburki, tylko z radością podziwiajcie otoczenie!
Niestety coraz więcej ludzi pogrąża się w samotności i zamyka na relacje z innymi ludźmi. Paradoksalnie często na to negatywne zjawisko mają wpływ portale z założenia społecznościowe. Nie odkryję chyba Ameryki mówiąc, że Facebook spłyca relacje między ludźmi. Rozmowę w cztery oczy zastępujemy wysłaniem krótkiego tekstu na czacie, a o spotkaniu w tak zwanym realu nawet nie myślimy. Mam nadzieję, że trochę wyolbrzymiam sprawę, ale sam dobrze wiem jak to jest, gdy ma się kilkaset znajomych, a tak naprawdę nikogo z kim naprawdę moglibyśmy porozmawiać. Drogi czytelniku tego bloga - nie namawiam Cię oczywiście do usunięcia Facebooka (jest on czasem potrzebny), postaraj się jednak zastąpić wirtualny świat spotkaniem w jakimś plenerze. Wyjście do kina, spacer po parku, impreza w klubie... Masz mnóstwo możliwości, wykorzystaj je!
Jak zapewne zauważyliście, mam słabość do kobiecych wokali. Lana Del Rey, Amy Lee, Anette Olzon... Teraz czas na kolejną dziewczynę o wspaniałym głosie. Przypuszczam, że część z was kojarzy gwiazdę serialu "Victoria znaczy zwycięstwo" Arianę Grande. Może nie jest ona bohaterką zbyt ambitnych produkcji, ale niewątpliwie jej wokal jest naprawdę na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że wam też się spodoba!
Korzystaj z pięknej pogody i spotkaj się ze swoimi znajomymi - żyjesz dla innych, a nie tylko dla siebie!
Zauważyłem, że ostatnie wpisy mają ze sobą wiele wspólnego, ponieważ wszystkie dotyczą doskonalenia naszego własnego wnętrza i rozwijania się. Człowiek jest jednak istotą stadną, co czasem ma pozytywne a czasem negatywne znaczenie, więc potrzebuje obecności drugiego człowieka. Wielu z nas szuka przyjaciół - ludzi, którzy znaczą dla nas więcej niż zwykli "śmiertelnicy", są na każde nasze zawołanie i wspierają nas w codziennych trudnościach. Chociaż pisałem o przyjaźni już dwa lata temu (możecie tutaj zobaczyć ten stary wpis), to myślę że sprawa wymaga jeszcze kilku uzupełnień.
Ludzie stanowczo nadużywają słowa przyjaźń. Uważają, że przyjacielem czy przyjaciółką jest każda osoba z którą spędzamy więcej czasu i mamy wspólne zainteresowania. Tak naprawdę jednak siła relacji z drugim człowiekiem objawia się dopiero, gdy przychodzą trudności i któraś z osób ma poważny problem. To właśnie wtedy osoby, które uważaliśmy za przyjaciół zwykle zostawiają nas i przestają interesować się naszym życiem. Uwierzcie mi, że niewielka grupa osób, które nazywacie przyjaciółmi będzie z Wami na dobre i na złe, w każdym momencie Waszego życia. Ludzie nie lubią męczyć się cudzymi sprawami, wolą żyć we własnym wolnym od kłopotów świecie. Z doświadczenia wiem, jak bardzo krzywdząca i upokarzająca może być świadomość, że człowiek, którego uważaliśmy za powiernika naszych tajemnic i kompana na zawsze nagle ma cię całkowicie gdzieś. Wiadomo, że trzeba nawiązywać relacje z ludźmi, ale nie nazywajcie ich zbyt pochopnie "przyjaciółmi". Angażujcie się w różnego rodzaju zażyłości stopniowo, a unikniecie przy tym rozczarowania, bo im większe macie wymagania wobec drugiej osoby, tym większy ból sprawi Wam, gdy ona zawiedzie.
Wiem, że dzisiejszy wpis może nie jest zbyt optymistyczny, ale musiałem z siebie wylać pewne żale i dzięki temu chyba będzie mi lżej. Patrzcie jednak na świat pozytywnie i otwierajcie się na ludzi - każde doświadczenie czyni nas silniejszymi, a z każdej relacji z drugim człowiekiem wynosimy cenną wiedzę na przyszłość. Na zakończenie jak zwykle podzielę się z Wami jakimś utworem. Tym razem będzie to piosenka Lany Del Rey, której nawet poświęciłem dzieło własnego autorstwa. Co chwila wycieka do sieci jakiś jej nowy utwór, co sprawia że mogę podziwiać jej głos w różnych odsłonach i nigdy mi się on nie nudzi. Mam nadzieję, że wam też się spodoba jej nowy utwór!
Staraj się nie nadużywać słowa "przyjaciel" - czas zweryfikuje, czy osoba z którą się kolegujesz zasługuje na to określenie.
W oczekiwaniu na kolejny wywiad z osobą, która ma odwagę spełniać swoje marzenia, dzisiaj zamieszczam kolejny wpis z przemyśleniami. Wspominałem w ostatnim wpisie, że wysłałem moje wiersze na konkurs - niestety nie zakwalifikowałem się, ale w sumie może to i lepiej, bo bardzo nie lubię recytacji. Dzisiaj postaram się w kilku słowach zmotywować was do pokonywania waszych lęków i słabości, mam nadzieję że mi się uda.
Nasze życie składa się z ciągłych wzlotów i upadków, musimy zmagać się codziennie z rozmaitymi kłodami, które ludzie rzucają nam pod nogi. Czasem sami tworzymy sobie jeszcze więcej problemów, zamykamy się w świecie własnych zmartwień, znikąd nie widząc pomocy. Nie wierzymy w swoje możliwości i myślimy, że jesteśmy nic nie warci. Pamiętaj, że jedyną przeszkodą w realizacji swoich działań jesteś Ty! Sam w czasie treningów bokserskich niejednokrotnie sądziłem, że się do tego kompletnie nie nadaję, że jestem w niewłaściwym miejscu i nie potrafię wygrać z własnymi słabościami. Nic bardziej mylnego! Pokonując swoje ograniczenia, udało mi się stanąć do walki - nie tylko z przeciwnikiem, ale również tej metaforycznej z samym sobą. Wystarczy tylko powiedzieć sobie: "Mogę wszystko" i uwierz mi, jesteś w stanie zrobić wszystko. Zatem mój drogi czytelniku, nie załamuj się jeżeli coś Ci raz nie wyjdzie i próbuj dalej, aż wreszcie dojdziesz do perfekcji.
Jak już wspomniałem, w najbliższym czasie na blogu zostanie opublikowany kolejny wywiad, więc obserwujcie uważnie to miejsce. Jeżeli macie jakieś przemyślenia na temat tego o czym piszę to dzielcie się nimi w komentarzach (martwi mnie, że na razie nie ma ich wcale). Oczywiście na zakończenie jak zwykle zamieszczam Wam piosenkę, która aktualnie należy do moich ulubionych. W głosie tej wokalistki zakochałem się jakieś jedenaście lat temu i do dziś jest ona moją ulubienicą. Mam nadzieję, że Wam również ten utwór przypadnie do gustu :)
Uwierz w swoje możliwości i nieustannie pokonuj swoje ograniczenia!