Jesteś blogerem od września 2009, od tego czasu zdobyłeś tysiące wiernych czytelników. Jak zaczęła się Twoja przygoda z blogowaniem i co sprawiło, że zyskał on taką popularność?
Tak jak każdy bloger, po prostu pisałem, tylko że ja zacząłem pisać na photoblogu opisując spędzane dni z moją przyjaciółką (później pierwszą miłością). Ona mnie namówiła bym czasami coś pisał. Nie zdawałem sobie sprawy, że kogoś to zainteresuje. Ludzie chyba bardzo interesują się życiem innych ludzi i może dlatego, ale też coś w tych wpisach (podobno) było sensownego, to chyba były te pierwsze oznaki tego typu działalności, jaką prowadzę teraz. Nie okłamujmy się, ale zdjęcia też grały w tym dużą rolę.
W czasie swojej blogowej działalności zdążyłeś pomóc wielu ludziom poradzić sobie z problemami i uwierzyć w ich możliwości. Jakiego rodzaju porad najczęściej udzielasz?
Jakiego rodzaju porad? Porady to porady. Mam zajebiście pozytywne podejście do życia, gdyby nie to, jak życie dało po dupie, to nie rozumiałbym go, a czemu by nie dzielić się z innymi swoją praktyczną i teoretyczną wiedzą o rozterkach młodych ludzi.
Jakie masz inne pasje oprócz blogowania? Wiem, że lubisz śpiewać i całkiem nieźle Ci to idzie.
Jedna z największych pasji to po prostu życie tak, jak mi się podoba. Chce być szczęśliwy (jestem) i żyć na "fulla". A z takich konkretnych pasji, to uwielbiam podróżować, co można przełożyć na przeżycia. Zawsze chciałem zwiedzić cały świat i od urodzenia dużo jeździłem z rodziną po górach Polskich, ale też same przeprowadzki miały na to duży wpływ, gdyż sporo razy zmienialiśmy miejsca zamieszkania, co też mi się nie podobało - nigdy przez to nie miałem stałych znajomych.
Często czytasz blogi innych osób? Czy zdarza Ci się inspirować twórczością innych blogerów?
Nie, nienawidzę czytać blogów i książek, choć przez ostatnie trzy lata zainteresowałem się książkami psychologicznymi, ale nie mam na nie zbytnio czasu.
Jak w kilku zdaniach mógłbyś zachęcić ludzi do czytania Twojego bloga? Osobiście uważam, że jest to jeden z ciekawszych blogów, jakie można odnaleźć w sieci.
Dzięki ;) Jeżeli ktoś ma potrzebę wydobywania z życia pozytywnej energii i brakuje jej komuś, to na pewno ją znajdzie u mnie, a zapewniam że po dłuższym wczytywaniu się w mojego bloga można zmienić swoje podejście. Może być tylko lepiej. Jestem jak przyjaciel.
Dwa miesiące temu wyjechałeś do Londynu i mimo początkowych trudności dobrze radzisz sobie zagranicą. Co skłoniło Cię do emigracji i co pomaga Ci odnaleźć się bądź co bądź w obcym kraju?
Problemy rodzinne i finansowe zmusiły mnie do wyjazdu. Nie mogłem czekać aż sytuacja się sama zmieni, bo nic się samo nie dzieje. Nic mi nie pomaga, tzn. Jestem przygotowany na zmiany i żyje chwilą, więc wszystko zależy ode mnie - takie podejście jest według mnie prawidłowe. Pomoc tkwi w nas samych.
Jakimi zasadami kierujesz się w życiu i w jaki sposób najczęściej rozwiązujesz problemy, które stoją Ci na drodze w realizowaniu życiowych celów?
Odpowiedz jest prosta. Patrzę w przeszłość i pamiętam jakie popełniałem błędy. Stosuje metaforyczną grę w szachy wobec życia, czyli nim podejmę decyzję czy tam wybór ruchu w danym kierunku to myślę, jak los się potoczy, jeżeli wybiorę daną drogę, zawsze są jakieś opcje. Staram się myśleć i dobrze "rozgrywać".
Wydaje mi się, że jesteś osobą w której życiu muzyka odgrywa ważną rolę. Jacy są Twoi ulubieni artyści i co cenisz w nich najbardziej?
Zgadłeś ziomuś ;D ale kogo w tych czasach nie interesuje muzyka? Przynajmniej ja nie znam takich osób, które wytrzymywałyby bez muzyki. Najbardziej cenie Beyonce Knowles, ponieważ zdobyła wszystko o czym każdy człowiek marzy i poświęciła się wszystkiemu w 100%.
Na zakończenie rozmowy chciałbym zadać Ci jeszcze jedno pytanie: Jak widzisz swoją przyszłość i jakie cele pragniesz zrealizować w najbliższym czasie?
Szczerze nie widzę jej, w końcu żyję chwilą, jak mnie walnie auto, to zakończy się moja droga, jak nie to coś na pewno będę robił i kimś będę. Cele przychodzą z dnia na dzień. Dzisiaj jestem tutaj, a kto wie, może jutro zmienię plany i poświęcę się czemuś innemu. Nie będę zdradzał aktualnych celów, lubię zaskakiwać ;)
Dziękuję za rozmowę.
Dzięki mordeczko.
Zachęcam wszystkich serdecznie do śledzenia działalności Maksa Rutkowskiego na jego blogu, który możecie znaleźć pod tym adresem:
http://www.maksrutkowski.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz