Członkowie Union J: Josh Cuthbert, Casey Johnson, JJ Hamblett i Jaymi Hensley
Twoja kariera muzyczna rozpoczęła się od „X-Factora”, w którym wraz z zespołem Union J zajęliście czwarte miejsce, ale wiem, że Twoja miłość do muzyki ma znacznie dłuższą historię. Czy dużo śpiewałeś w dzieciństwie? Pamiętasz jakie były wówczas Twoje ulubione utwory?
Niewątpliwie muzyka stanowiła dużą część mojego dzieciństwa. Moja mama jest wspaniałą piosenkarką i pamiętam, że śpiewaliśmy razem Céline Dion w samochodzie – stąd moja miłość do śpiewania pełnym głosem (beltingu) wyższych nut haha.
W 2016 doszło do wielkiej zmiany w składzie Union J – macie nowego członika Caseya Johnsona, który zastąpił George’a Shelleya. Obecnie pracujecie nad swoim trzecim albumem, pierwszym z Caseyem. Czujecie jakąś różnicę w brzmieniu grupy? Trudno było wam odnaleźć wspólny muzyczny mianownik?
Rzeczywiście jest duża różnica w brzmieniu, ale myślę, że ma to więcej wspólnego z rozwojem przemysłu muzycznego, gustów i nas jako artystów, niż ze zmianą składu! Moim zdaniem muzyka jest zależna od tego jak się w danej chwili czujesz, dużą rolę odgrywają też notowania list przebojów i obecne na nich hity.
Trzy miesiące temu mieliście okazję pierwszy raz wystąpić we Francji, Holandii i Szwacjarii. Co było najbardziej ekscytujące podczas koncertów w Europie kontynentalnej i czy możemy się spodziewać kolejnych takich występów w przyszłości?
Na sto procent przyjazd do kontynentalnej Europy był dla nas spełnieniem marzeń. Zobaczyliśmy fanów, którzy przez lata nas wspierali, mimo że nie mieli nawet szansy zobaczyć nas na żywo. To wiele znaczy wiedzieć, że ludzie naprawdę wierzą w to co cię pasjonuje.
Oprócz bycia członkiem zespołu Union J, jesteś również dobrym aktorem – skończyłeś szkołę teatralną i grałeś Piotrusia Pana w świątecznej pantomimie w White Rock Theatre w Hastings. Chciałbyś więcej występować jako aktor w teatrze i w filmach?
Aktorstwo i teatr musicalowy są moją wielką pasją. To właśnie tej sztuki uczyłem się, kiedy byłem młodszy, zatem lubię oddawać się tej pasji i mam ogromne szczęście, że mogę to robić :) Ku mojej radości kontynuuję wszystkie aspekty mojej kariery gdzieś wokół Union J, ale to jednak Union J jest moim skarbem, który zaczął się sześć lat temu w mojej sypialni i to zespół zawsze będzie moją pierwszą i największą pasją.
Pozostając w artystycznej tematyce, wiem że kiedy byłeś młodszy zajmowałeś się również baletem i gimnastyką, ale zrezygnowałeś z tego po złamaniu nadgarstka. Jakie są obecnie Twoje ulubione sporty – czy nadal ćwiczysz gimnastykę w mniej profesjonalny sposób w domu?
Po moim wypadku uprawiam raczej mało sportu. Z jego powodu przeszedłem z gimnastyki na balet i taniec, który znacznie bardziej przypadł mi do gustu – odnalazłem ogromną radość w wyrażaniu siebie poprzez układy taneczne. Obecnie nadal tańczę, ale nie tak dużo jakbym chciał :)
Obecnie w Twoim życiu dzieje się mnóstwo wspaniałych rzeczy – nowe koncerty, kolejny album w drodzie i znacznie więcej… Jakie są Twoje plany na ten rok? Czy chcesz zaskoczyć fanów czymś kompletnie innym i nietypowym?
Chcę po prostu udowadniać, że ciężka praca, determinacja, pasja i miłość do śpiewania i muzyki zwraca się z nawiązką. Kiedy masz to szczęście, że codziennie robisz to co kochasz, nigdy nie przestajesz za tym podążać i odwdzięczać się ludziom, którzy sprawili, że twoje życie jest takie jakie jest.
Dziękuję za wywiad.
Również dziękuję i nie mogę się doczekać przyjazdu do Polski i spotkania z naszymi wszystkimi niesamowitymi polskimi fanami <3
Członkowie Union J: Casey Johnson, Josh Cuthbert, JJ Hamblett i Jaymi Hensley
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat Jaymiego Hensleya i Union J, zajrzyjcie na oficjalną stronę zespołu:
https://www.facebook.com/unionjworld/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz