A tymczasem w moim życiu wszystko zaczyna iść we właściwym kierunku. Coraz bardziej zaczynam wierzyć w swoje zdolności, mam tylko nadzieję, że mnie to kiedyś nie zgubi. Marzenie o karierze dziennikarskiej, zapoczątkowane tym skromnym blogiem nabiera powoli realnych kształtów. Ponadto jak już wspomniałem wkrótce studniówka, co również mnie pozytywnie nakręca. Miesiąc styczeń zwieńczy koncert mojego ulubionego zespołu Epica, na który już zakupiłem bilet. Jeśli tylko ma się pozytywne nastawienie to od razu wszystko przyjmuje lepsze barwy. Niestety nie zawsze było różowo, ale od dłuższego czasu jest coraz lepiej i mam nadzieję, że będzie tak nadal. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko śniegu. Ale przecież wkrótce musi spaść...
Obserwujcie uważnie bloga, bo już niedługo powinien się pojawić nowy wywiad. Wiadomo, że ludzie, którzy mają mnóstwo własnych spraw i kontakty z o wiele bardziej prestiżowymi dziennikarzami (ja jestem tylko amatorem) nie są zbyt chętni do zwierzeń, bądź po prostu nie mają czasu. Na koniec jak zawsze piosenka - tym razem Epica, bo jak wspomniałem niedługo zobaczę tę cudowną kapelę na żywo :D
Nie warto ciągle patrzeć w przeszłość - to co jest teraz jest o wiele ciekawsze i bardziej ekscytujące!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz